....... po świętach

 Za takie zaległości należą się WAM:  

WIELKIE PRZEPROSINY
- PRZEPRASZAMY (ja i mama) !!!!

     Postaram się wszystko nadrobić - oczywiście nie uda mi się tego zrobić w jednym poście. Będzie ich wiele, ale w końcu dam radę. 

Hmmm ........, no cóż, muszę wrócić aż do Świąt Wielkanocnych. Jakoś tak się złożyło, że minione święta, a dokładnie świąteczne śniadanko, miało miejsce u nas w domku (ps. to jakiś ewenement - mama przeważnie idzie na łatwiznę i lądujemy u babć lub cioci :-)) Te kilka godzin upłynęło w miłej i rodzinnej atmosferze - więc zaliczamy je do UDANYCH :-). 

Wszystko było pyszne, ale najbardziej smakowało mi jajko :-)

od prawdziwego Zajączka dostałem huśtawkę :-) ....

..... i inne super zabawki :-)))

 

jajkowe dni ;-)

WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZY:

ZAJĄC PITEK I ZAJĄC ZUZIA

samych przyjemnych chwil :-) i mokrego poniedziałku !!!

 

Nowa umiejętność :-)

     Odkryłem jak otwiera się szufladę (na razie tylko w naszym pokoju) - mówię Wam super zabawa!!! W tej szufladzie jest bardzo dużo moich ciuchów: bluzek, skarpetek i rajstopek. Wiecie co? ..... mamie, chyba nie do końca podoba się moje odkrycie i nowa umiejętność ;-) - szkoda, bo ja to wszystko tak starannie planuję. Najpierw czekam na dobry moment (np. jak mama robi zupkę), wtedy po cichutku pełzam do szuflady, otwieram tylko troszeczkę i przez szparę wyciągam to co uda mi się złapać :-))), a jak już trochę powyrzucam, przychodzi mama i niby zadowolona, ale mówi nu, nu, nu Piotrusiu i chowa wszystko na miejsce :-(

Ach i jeszcze jedna ważna, grubsza sprawa ;-) - sprawa z nocnikiem cały czas aktualna - robię do niego sisiu i kupkę - oczywiście, żeby była jasność do pieluszki też robię, ale duuuużo rzadziej no i tylko siku :-D. O czym to ja ....... aaaaa!!! ważna sprawa - załatwiam się już tak jak dorośli prosto do kibelka !!!!! Mam specjalną nakładkę (żebym nie wpadł do środka), siadam, chwila skupienia i zrobione :-)