26 listopada 2015

Wasz 1% :-)))


 DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ!!!!!!!
w podziękowaniu - buziak dla WAS !!!!!

1% WASZEGO PODATKU na moim koncie w Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą  ZAKSIĘGOWANY :-) !!!!!!!

     Fundacja nie podaje dokładnych danych osób, które zechciały mi pomóc przekazując swój 1% podatku, informuje tylko z jakiej miejscowości dana wpłata pochodziła :-). Dlatego też moje podziękowania kieruję do osób z:
Nowej Soli, Zielonej Góry, Drezdenka, Krosna Odrzańskiego, Słubic, Warszawy, Wrocławia, Tczewa, Leszna, Łodzi, Polkowic, Świebodzina, Wschowy, Żar, Ostrołęki, Gorzowa Wlkp., Czarnkowa, Poznania, Gdyni, Żagania, Wołowa i Zgorzelca :-))).
    Jeszcze raz dziękuję WSZYSTKIM: rodzinie, przyjaciołom, znajomym i nieznajomym za przekazanie 1% swojego podatku właśnie mojej, małej osóbce, za zaangażowanie w rozpowszechnianiu informacji o potrzebie pomocy oraz za słowa, które często dodają mi i mojej rodzinie dużo sił i wiary w to, że będzie dobrze  :-).
     Dzięki Waszym wpłatom mogę już zacząć pakować walizki i szykować się na turnus rehabilitacyjny :-))).  Już raz, właśnie dzięki Wam, mogłem uczestniczyć w takim turnusie, a teraz (również dzięki Wam) wiem, że znowu tam pojadę!!!! JUPiiiiiiii :-))).
Środki zgromadzone na koncie w fundacji częściowo pokryją również wydatki związane z moimi wizytami u specjalistów: lekarzy, rehabilitantów i terapeutów.

  Jeszcze jedne podziękowania:
"dziękuję za to, że po prostu jesteście, że przyglądacie się mi i moim postępom, za to, że komentujecie i chwalicie moje poczynania i w końcu za to, że mnie lubicie a czasem i kochacie - to dla mnie i mojej rodziny bardzo ważne.  DZIĘKUJĘ :-*

                                                                    Wasz Piotruś 
                                                                    (do podziękowań dołącza się moja rodzinka :-)





23 listopada 2015

Moja mama - moją terapeutką

Nareszcie zabawy  z mamą :-) - chyba właśnie tą "terapeutkę" lubię najbardziej. 
Już najwyższy czas, aby Wam o czymś powiedzieć - mama poszła na studia podyplomowe, kierunek : "logopedia i terapia pedagogiczna". Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, za dwa lata będę miał logopedę i pedagoga 24 h/dobę 😂😂😂😂😂😂😂

12 listopada 2015

Wieczorne zabawy z Zuzią

     A dzisiaj pokażę Wam, co robię z moją kochaną siostrą tuż przed snem.
To chyba najlepsza część dnia :-) 

Tak mi się spodobało, że wieczorne zabawy w Zuzi łóżku stały się rytuałem :-).

     A rodzice patrzą na nas, uśmiechają się i są szczęśliwi ....... :-)))




Dobranoc :-*

06 listopada 2015

Przedszkole - dzień drugi

     To był mój drugi dzień w przedszkolu.  Było super :-).  Pierwsze co zrobiłem to wszedłem do łóżeczka dla lalek i chciałem przykryć się kołderką - niestety mama nie pozwoliła mi tam długo siedzieć. Wziąłem się za auto i tak już przez cały mój dzisiejszy pobyt w przedszkolu z nim byłem. Ale, ale  w międzyczasie było coś jeszcze. Po pierwsze,  zasygnalizowałem (po swojemu), że chcę siusiu, poszedłem z mamą do toalety i udało się!!! (tak mi się spodobało, że za chwilę chciałem jeszcze raz :-)). Po drugie, bawiłem się z koleżanką, czworakowałem sobie i nagle zobaczyłem, że naśladuje mnie mała Agatka - i to  była nasza zabawa - ja "chodziłem"  a ona za mną :-). Po trzecie, znowu siedziałem przy stoliku razem z dziećmi podczas drugiego śniadania - niestety i tym razem nic nie zjadłem. Po czwarte, kiedy nadszedł czas drzemki, wchodziłem do wolnych leżaków, kładłem się na podusię i.... okazywało się, że to nie mój leżaczek.  Później próbowałem położyć się razem z koleżanką lub kolegą, ale oni nauczeni są spać samodzielnie i dlatego nie chcieli mnie w swoim łóżeczku. Zdążyłem jeszcze podejść do kilku leżaczków i zrobiłem dzieciom "pa pa". Oczywiście paniom też zrobiłem "pa pa", wysłałem buziaki i poszliśmy z mamą na spacerek. 
Już nie mogę doczekać się kolejnego dnia w przedszkolu :-)

Aaa.... niestety ciekawego zdjęcia jeszcze nie mam - na razie tylko z szatni, no ale pierwsze, wiec się liczy :-)

05 listopada 2015

Kąpiel :-)

     Zobaczcie jak fajnie wyglądam w kąpieli :-). Mama bawiła się moimi włosami, było dużo śmiechu, a najwięcej śmiała się Zuzia :-).  Oczywiście mama nie byłaby sobą jakby nie "przemyciła" jakiejś nauki.  Zapytacie co wymyśliła dzisiaj? (tak naprawdę to odgapiła, ale się liczy) - była zabawa ze słomką :-) Ha, ha i zaskoczyłem  - bez większego problemu nauczyłem się dmuchać, grać (na specjalnej rurce logopedycznej) i robić bąbelki. 
ALE BYŁO ZABAWY!!! 

04 listopada 2015

wielki krok edukacyjny

     To był mały, wielki dzień - PRZEDSZKOLE!!!!

Tak, tak byłem dzisiaj w przedszkolu, do którego zacznę regularnie chodzić już od stycznia :-). Na razie będę tam gościem. Dyrekcja przedszkola wyraziła zgodę na to, abym mógł od czasu do czasu odwiedzić moją przyszłą grupę i pomalutku poznawać panujące tam zwyczaje. To dla mnie i dla moich rodziców bardzo ważne - przecież jestem wyjątkowy :-). Wiem, wiem każde dziecko jest wyjątkowe :-))) i to jest święta prawda :-). Rodzice po prostu trochę się denerwują, bo nie wiedzą czy sobie poradzę. Wszystkie dzieci w mojej przyszłej grupie chodzą, mówią, śpiewają - a ja jeszcze nie :-(
Ale ja się nie martwię - mam plan: to właśnie od moich nowych kolegów i koleżanek  zamierzam  wiele się nauczyć i zaskoczyć mamę i tatę  :-))). Trzymajcie kciuki, żebym dał radę :-)))

     I jeszcze kilka słów o tym jak było. A było SUPER!!! Pobawiłem się na dywanie z dziećmi, koleżanki przyniosły mi różne fajne auta do zabawy, kumpel mi je zabrał, byłem umyć ręce razem ze wszystkimi dziećmi, siedziałem samodzielnie przy stoliku, dostałem bułeczkę i picie (nie skosztowałem, bo byłem zafascynowany tym co się dzieje wokół mnie) i wiecie co jeszcze ??? Położyłem się na łóżeczku i przykryłem kocykiem - nie zasnąłem, bo to nie była moja pora snu :-).
Mój wielki dzień zaliczam do UDANYCH :-)

Jeszcze nie mam żadnych zdjęć z przedszkola, więc w zamian misiu dla Was :-*




Pozdrawiam wszystkich :-)

03 listopada 2015

zabawa - moje codzienne lekcje :-)))

     Dzisiaj pokażę Wam część mojej codziennej zabawy. Nie zawsze bawimy się tak samo, ale  sens i cel jest taki sam: rozwój, rozwój i jeszcze raz rozwój :-)))



Oto kilka filmików:






To tylko wybrane moje "zabawy". Pozostałe pokażę innym razem :-)))