15 lutego 2016

nowy rozdział życia - przedszkole :-)

    
 Witajcie moi Kochani :-)

 


      U mnie bardzo dużo się działo w ostatnim czasie ….. ojjjj dużo. Na szczęście zaczyna się to wszystko układać w jedną całość i powoli, powoli się wszystko uspokaja.


      Zacznę od tego, że musieliśmy pozałatwiać mnóstwo papierkowej „roboty” potrzebnej do stworzenia dla mnie jak najlepszych warunków w przedszkolu :-)

      Udało się, choć nie było tak łatwo. Otrzymałem orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Dzięki temu dokumentowi, moje przedszkole, jest w stanie zapewnić mi szereg specjalistów, którzy będą mieli na mnie oko :-) i pomogą mi w dążeniu do samodzielności :-)

      Na razie będę chodził do przedszkola trzy razy w tygodniu, pozostałe dwa dni, będą dla mamy i jej terapii :-))) Przypomnę Wam, że mama poszła na studia podyplomowe, właśnie na logopedię i terapię pedagogiczną. Zebraną wiedzę (na razie głównie od specjalistów, którzy pracują ze mną) przelewa na mnie. Pewnie jesteście ciekawi, co ja na to? - jak na razie podoba mi się terapia z mamą :-))), ale nie wiem jak długo to potrwa hehehehehe :-)))
tak się bawię razem z mamą :-)


      Moje przedszkole zapewni mi opiekę fizjoterapeutyczną (i to z moją ulubioną fizjoterapeutką panią Martyną, z którą pracuję od stycznia 2014 roku :-)), opiekę neurologopedy, będę miał również zajęcia z integracji sensorycznej, a nad tym wszystkim będzie czuwał nauczyciel wspomagający :-)))

      Co jeszcze z nowinek??? Mama postanowiła wdrażać mi MAKATON. Jest to alternatywna forma komunikacji – będziemy moją komunikację wpierać gestami :-))). Mamy nadzieję, że dzięki niej będę mógł wyrazić to, co chciałbym powiedzieć :-)
Jak na razie moja mowa jest bardzo uboga :-( Umiem powiedzieć: am, tata, baba i pojedyncze sylaby np.: du, tu, da. Staram się również używać wyrazów dźwiękonaśladowczych. I tych jest dosyć sporo, choć nie zawsze brzmią tak jak mama je wymawia np.:

mama mówi: hau, hau - ja powtarzam pa, pa
mama mówi: miau – ja powtarzam hau
mama mówi: ko, ko – ja powtarzam ło, ło
mama mówi: i ha – ja się poruszam tak, jakbym jechał na koniku – wesoło mamy prawda :-) ????

      Wracając do szkolenia z makatonu. Ogromnym plusem jest to, że większość specjalistów, z którymi mam przyjemność pracować, też byli na tym szkoleniu i już zaczęli stosować tę metodę na naszych zajęciach. To bardzo ważne, żeby moje otoczenie rozumiało co pokazuję :-))))

      Jutro wielka chwila – idę do przedszkola na cały dzień!!! Będę tam miał zajęcia fizjoterapeutyczne, będę jadł śniadanko i obiadek, będę się bawił z dziećmi, planuję też spać na fajowskich leżaczkach. Przez kilka pierwszych dni, mama też tam będzie :-). Chce przekazać wszystkie ważne informacje dotyczące mojej osóbki i chce widzieć jak sobie będę radził :-)

      Worek przedszkolny spakowany – otwieramy nowy etap w życiu!!!! 

TRZYMAJCIE KCIUKI (żebym sobie poradził, żeby polubiły mnie panie i dzieci, żebym nie chorował, żeby było fajnie) :-)))

Ps. zaczynam nowy rozdział w swoim życiu i na tą okoliczność mama zdecydowała zmienić mi fryzurę - nie ma już loczków!!! Efekt? - sami ocenicie :-) 




4 komentarze:

  1. Powodzenia Piotrusiu we wszystkim co przed Tobą. Niech uczęszczanie do przedszkola da Ci wiele przyjemności i nowych doświadczeń. Trzymam kciuki. Babcia

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak tam w tym przedszkolu Piotrusiu?

    OdpowiedzUsuń