25 czerwca 2015

POWRÓT, POWRÓT, POWRÓT :-)

Nie będę kolejny raz przepraszał za tak długą przerwę i zacznę pisać :-)


 Zacznę od najważniejszych wydarzeń:
1. Mama złożyła wniosek do miejskiego żłobka, chciała żebym mógł choć kilka godzin spędzać z rówieśnikami, naśladować ich, bawić się i współzawodniczyć z nimi. Niestety dlatego, że mama nie pracuje nie przyjęli mnie :-(.
Nie raz słyszeliśmy od specjalistów, że najlepszą rehabilitacją dla mnie będzie rodzeństwo i rówieśnicy - dlatego szukamy rozwiązania zastępczego :-).

2. Dzięki WAM jadę z mamą na turnus rehabilitacyjny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i to już w najbliższą niedzielę :-). Część funduszy udało się nam zdobyć fundusze z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie (wniosek trzeba złożyć na początku stycznia), a częściowo z waszych wpłat i 1% podatku. JESZCZE RAZ BARDZO DZIĘKUJEMY :-)))
Dwutygodniowy turnus spędzimy w nadmorskiej miejscowości :-). Codziennie będę miał rehabilitacje, a po nich będę się bawił i odpoczywał :-)   Mama mówi, że będziemy kąpać się w morzu, chodzić na spacery, bawić się z dziećmi, jeść lody i takie tam różne przyjemności :-) Nie mogę się już doczekać :-))) Postaram się na bieżąco informować WAS co u nas słychać :-)


Jeszcze tylko przypomnę, że coraz częściej CZWORAKUJĘ !!!!!! I TO JAK :-)
Oczywiście NAJLEPSZYM motywatorem i nauczycielem jest moja kochana siostra :-)

zobaczcie sami jak razem "idziemy" :


Można też powiedzieć, że umiem już sam jeść :-). Na razie najlepiej idzie mi jedzenie jogurtu łyżeczką. Podstawy załapałem - teraz tylko będę to doskonalić !!!! I tutaj zasługi również przypisuję w 100% Zuzi. To ona często bawiła się ze mną w gotowanie a później karmienie. A mama, hmmm no tutaj się nie popisała........ mówiła do Zuzi "nie baw się tak z Piotrusiem, nie można go oszukiwać - a ty dajesz mu do jedzenia pustą łyżeczkę". Ale Zuzia na szczęście nie przestawała się ze mną bawić :-). Po kilku takich zabawach już umiałem świetnie trafiać łyżeczką do buzi :-))). Jak Zuzia wychodzi do szkoły, biorę zabawkowe naczynia, gotuję zupki a później je zjadam :-)))) (i czasami karmię mamę :-))

Tak samodzielnie jem:





2 komentarze:

  1. Piotruś niech żłobek żałuje że nie bedzie miał tak fajnego chłopaka u siebie :)) Sami nie wiedzą co tracą :))) !!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziękuję za tak miłe słowa - już mamy rozwiązania zamienne :-) damy radę

      Usuń