05 października 2014

hipoterapia

UWAGA, UWAGA!!!!

Jedziemy na koniki - dzisiaj mama nas zapisała i dzisiaj już pierwsze zajęcia.
Jedziemy na godz. 14-tą

Wrażenia opiszę  po powrocie  :-)

Wrażenia:
Będę jeźdźcem :-D
Hipoterapia udana - w oczach rodziców jestem małym, wielkim bohaterem. Już na pierwszych zajęciach zrobiłem bardzo dużo. A było to tak: najpierw zapoznałem się z koniem Lotosem (jest koniem - terapeutą), zobaczyłem, "podszedłem", dotknąłem, pogłaskałem, obserwowałem jak moja siostra sobie świetnie radzi na koniu i .....


obserwuję,

podziwiam Zuzię - sami zobaczcie jaka dzielna :-)

dalej obserwuję :-)


i jadę :-)
........i wsiadłem !!!!!! ba w ogóle się nie bałem, dumnie siedziałem z panią terapeutką, oglądałem świat z wysoka, patrzyłem na mamę, tatę, Zuzię i dużo się śmiałem. Jak dla mnie bomba :-)

sprawia mi to frajdę !!!

a kuku, jestem na koniku :-)

a teraz leżę na Lotosie - jest cudownie :-D

TAKI  RODZAJ  TERAPII  MI  PASUJE  -  BĘDZIEMY  KONTYNUOWAĆ  !!!!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz