A tak było dzisiaj :-)
Najpierw byłem w gabinecie u pani neurologopedy, pokazałem jak umiem jeść i pić - ha, ha zaliczyłem na 5 :-). Zostałem też porządnie wymasowany (logopedycznie) i budowałem wieżę z klocków.
Następne były ćwiczenia. Było bardzo fajnie, bo te ćwiczenia, to jak zabawa na sali zabaw :-)
Oto kilka zdjęć:
Najpierw byłem w gabinecie u pani neurologopedy, pokazałem jak umiem jeść i pić - ha, ha zaliczyłem na 5 :-). Zostałem też porządnie wymasowany (logopedycznie) i budowałem wieżę z klocków.
Następne były ćwiczenia. Było bardzo fajnie, bo te ćwiczenia, to jak zabawa na sali zabaw :-)
Oto kilka zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz