14 marca 2016

pieluchy, ach pieluchy....

     A teraz kilka słów o tym, dlaczego śpię pod taką dużą kołdrą :-D
      He, he pewnie się domyślacie :-)
      Tak, tak -  ostatecznie nie pożegnałem się z pieluchą :-(
Do dzisiejszej popołudniowej drzemki było super: w nocy bez pieluchy i... sucho, na spacerze bez pieluchy i..... sucho, w przedszkolu bez pieluchy i..... sucho,  droga na terapię do Zielonej Góry i z powrotem bez pieluchy i..... sucho, aż do dziś he, he, he
      Nie może być aż tak łatwo :-)

      Dzisiaj po drzemce, jak to mama powiedziała, zsikałem się jak KOŃ!!!    Zesikałem wszystko co było w moim zasięgu tzn. kołdrę, poduszkę , prześcieradło 😂

I właśnie dlatego dzisiaj moje łóżeczko wygląda tak jak wygląda he, he, he 😂😂😂

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz