08 listopada 2014

hipoterapia - drugie spotkanie

W ostatni czwartek byliśmy drugi raz na hipoterapii. Pogoda niestety nie dopisała, ale i tak było super.
Jeździłem na Lotosie razem z panią Ewą, która mnie trzymała i śpiewała :-))) Rewelacja ...

Ps. Zuzia też miała drugą lekcję nauki jazdy na koniu (uczyła się też czyścić konika)

najpierw głaskałem Lotosa



później smakowałem ;-)


a później jeździłem :-)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz