Wczoraj miałem fajnych gości. Przyszła do nas Mała Zuzia z mamą. Tak naprawdę to jest ode mnie większa i starsza o 2 miesiące, a mówię na Nią "Mała Zuzia", dlatego że jest mniejsza od mojej Zuzanki :-))
Z Małą Zuzią i jej mamą poznaliśmy się w Ośrodku Rehabilitacji Dziennej między naszymi rehabilitacjami. To właśnie z Małą Zuzią jechałem pierwszy raz pociągiem do Wrocławia na rehabilitację wg Vojty.
Naszym mamom od początku całkiem dobrze się gadało i tak już zostało.
Mała Zuzia jest rehabilitowana w Zielonej Górze, dlatego rzadko się teraz widujemy - dobrze, że mamy umawiają się na kawę ;-)))
Dodaję kila fotek - zobaczcie sami jaka fajna jest Mała Zuzia :-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz