03 stycznia 2015

i jesteśmy w 2015 ROKU :-)

     Krótko o minionym roku :-)

    Ciężko pracowałem, ale było warto - są postępy. Początek roku zaczął się od rehabilitacji w Ośrodku Dziennej Rehabilitacji "Nadzieja" - nadal, korzystam tam, głównie z rehabilitacji ruchowej i logopedycznej. Tam też poznałem panią Martynę, która regularnie przyjeżdża do mnie do domu i rehabilituje mnie metodą Vojty, ale i nie tylko - jest dla nas dużym wsparciem, ma ciekawe pomysły na mnie i podchodzi do mojej osoby i mojej rehabilitacji bardzo indywidualnie - a nie schematycznie :-)))
   W poprzednim roku poznałem również czym jest hipoterapia, dogoterapia - obie formy rehabilitacji są fantastyczne :-)))

     Warto było ćwiczyć - naprawdę wiele osiągnąłem (biorąc pod uwagę moją hipotonię oraz chorą tarczycę). Zacząłem od przewracania się z pleców na brzuch, później z brzucha na plecy, następnie było "książkowe" :-) pełzanie, a na koniec roku zrobiłem wszystkim niespodziankę i  SIEDZĘ!!! (co do jakości, tego mojego siedzenia, to chyba nie jest idealne - ale jest :-) , a nad jego idealnością będziemy jeszcze pracować).



     Bardzo ważne były również wyniki badań. Przede wszystkim badanie słuchu, które po pierwszej wizycie u laryngologa nie było dobre. Przypomnę, wykazało ono duży niedosłuch na lewym i prawym uszku. Na szczęście, po kolejnej wizycie, kamień mojej rodzinie spadł z serca - bo słyszę bardzo, bardzo dobrze!!! 
Kolejnym ważnym badaniem było EEG, którego wynik okazał się też PRAWIDŁOWY :-). Wspomnieć muszę o regularnych badaniach tarczycy, które też nie są najgorsze. Tarczycę mam chorą, przyjmuję niedużą dawkę hormonu i jest ok :-)))


Między ćwiczeniami a regularnymi wizytami u specjalistów stawałem się dużym chłopcem :-) :

- poznałem ciekawe smaki: zupki, owoce, warzywa, deserki - uwielbiam jeść;
- nauczyłem się samodzielnie trzymać butelkę i wypijać z niej mleczko i soczki do dna;
- jem obiady takie same jak rodzice - no może troszkę bardziej rozdrobnione - ale jem :-);
- potrafię też (z pomocą mamy) pić z kubeczka,
- mam wspólny pokój, z moją kochaną siostrzyczką, a nie tam z rodzicami;
- przesypiam całe nocki;
- stałem się odważny - od czasu do czasu  zostaję, na całą noc, u babci (jednej lub drugiej :-), bawię się w towarzystwie większego ode mnie psa - Fionki i jeździłem na koniu Lotosie (jak tylko pogoda się poprawi - wrócę do tego:-),
- uwielbiam basen i kąpiele w wannie,
- byłem u fryzjera i wyglądam jak prawdziwy chłopiec;
- świetnie klimatyzuję się w nowych miejscach - mam na myśli rodzinne wyjazdy :-),
- potrafię przekładać zabawki z ręki do ręki,
- umiem już ułożyć klocek na klocek,
- włożę kubeczek do kubeczka,
- "sprzątam" po sobie klocki wkładając je do pudełka.


Potrafię też:
- dać buzi (oczywiście nie wszystkim i muszę chcieć :-)),
- bić brawo, brawo,
- pokazywać jaki jestem duży i ile mam kłopotów,
- robię pa, pa, daję cześć i przybijam piątkę,
- robię chlupi-chlup,
- pokazuję jakie dobre,
- rozumiem jak mama mówi: "chodź będziemy jeść" :-)
- robię pierdziawkę,
- pokazuję jak sroczka kaszkę gotowała,
- szukam w książeczce misia i co lepsze znajduję go :-),
- lubię też chować pod meble wszystkie małe zabawki,
- potrafię pokazać paluszkiem, gdzie jest mama, tata, Zuzia i babcia,
- wydobywam z siebie niektóre głoski: da-da, ba-ba, la-la - na razie robię to bardzo rzadko, ale przecież skupiałem się na motoryce ;-).

Zebrałem to wszystko do "kupy" i sam się dziwię - naprawdę duuużo umiem  :-)))
 

     Staram się wyciągnąć z pamięci chwile, które były trudne i nieprzyjemne, przychodzi mi namyśl tylko jedna - majowy pobyt w szpitalu (to był rotawirus). Poradziłem sobie z nim, jak każde przeciętne dziecko :-) - więc tak najgorzej, to chyba nie było :-))))



Co jeszcze ważnego???
     W listopadzie 2014 roku, moi rodzice otrzymali, od Fundacji Dzieciom, informacje o zebranych, na moim koncie, środkach finansowych pochodzących z 1% Waszych podatków - mówią, że bardzo dużo ludzi mi pomogło, i że to dzięki Nim będę miał różnego rodzaju rehabilitacje (najbardziej zapamiętałem te z konikami i z pieskami,  ale jest ich znacznie, znacznie więcej :-) - jeszcze raz dziękuję i bardzo proszę - pamiętajcie o mnie rozliczając PIT i w tym roku :-)

      Początek ubiegłego roku, to czas, kiedy zaczynaliśmy prosić o przekazanie, dla mojej małej osóbki,  1 % podatku. Wtedy już, zastanawialiśmy się, jak będziemy mogli Wam wszystkim  podziękować (przecież niektórych osób nawet nie znamy) - i tak narodził się pomysł na założenie tego bloga: -)
    Cieszy nas fakt, że są osoby, które chętnie, regularnie lub sporadycznie odwiedzają mojego bloga, obserwują moje postępy, pomagają, trzymają za mnie kciuki i piszą do mnie takie miłe rzeczy.

                                                                                - DZIĘKUJĘ -
                                                                              ps. bez Was nie byłoby tego bloga !!! 



Podsumowując rok 2014  był udanym rokiem !!!!



8 komentarzy:

  1. Gratulacje Piotrusiu, TOBIE ZA TO ŻE JESTEŚ a Rodzicom za wiarę w Ciebie, wytrwałość i te wielkie pokłady miłości.
    Kochająca Cię Babcia Irenka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki krótki był ten rok, a Ty tak wiele zrobiłeś. Brawo dla Ciebie, Twojej mamy, taty i bliskich, bo bardzo zgrana z Was drużyna. Dzięki, że możemy Cię "podglądać" - nigdy nie mam dosyć. Noworoczne uściski od Róży i Kazka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miłe słówka :-) fajnie mieć blisko siebie takich przyjaciół :-*

      Usuń
  3. Witamy i pozdrawiamy serdecznie. Życzymy mega postępów w Nowym 2015 Roku oraz moc radości dla całej rodzinki. ..)Magda i krzys z dziećmi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Was "słyszeć" :-))) dziękujemy i również życzymy wszystkiego dobrego w 2015 roku !!! pozdrawiamy

      Usuń
  4. Piotrusiu Słodziaku, gratuluję Tobie takich postępów i życzę Ci w Nowym Roku kolejnych osiągnięć oraz sił i wytrwałości podczas rehabilitacji. Twoim Rodzicom gratuluję tak wspaniałego synka. Jestem fanką Twojego bloga.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. jak miło ... i mi, i moim rodzicom :-), bardzo, bardzo dziękujemy i również życzymy wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    ps. zachęcam do częstszego komentowania moich postów :-*

    OdpowiedzUsuń