14 grudnia 2014

fryzjer :-)


     Po środowym spotkaniu z pieskiem, przyszedł czas na równie ważny dzień - a mianowicie czwartek i spotkanie w salonie fryzjerskim . To właśnie w czwartek, byliśmy umówieni do pani Marty (mamy mojego zespołowego kumpla) na strzyżenie. Było Super. Pani Marta, to profesjonalistka, zrobiła mi świetną, chłopięcą fryzurę - a przy tym wszystkim jak mnie zagadywała :-) gadu, gadu i ciach, gadu, gadu i ciach .... i tak w kilka minut stało się to:










i wiecie co jeszcze? ..... w ogóle nie płakałem - rodzice mówią, że jestem  ZUCH !!!




I  TERAZ  JUŻ  JEST  TAK  -  MAM NADZIEJĘ,  ŻE DALEJ  SIĘ  WAM  PODOBAM:-)

... i jeszcze jedno zdjęcie, z ciocią :-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz