14 grudnia 2014

"pierdziawka" i trzeci ząbek


oj, oj, oj znowu mnie długo nie było - to wszystko przez mamę (cały czas mówi, że jest zmęczona, a przecież, to tylko wypełnione po brzegi dni, hahaha :-). Ja daję radę.
     Nic to, wracamy do czwartku.
      Muszę się Wam czymś pochwalić. Po dogoterapii, jak co dzień, poszedłem się wykąpać, a tam ..... nauczyłem się robić pierdziawkę (i to nie byle jaką, mój języczek jest w buzi, a nie poza nią - a to jest coś!!!). Sprawiłem tym wiele radości moim najbliższym - może sprawię i WAM :-)))




     Mojego trzeciego ząbka, to już dawno chciałem Wam pokazać (tylko do zdjęcia coś się nie chciałem go pokazać - tzn. pokazywałem, ale język a nie ząbka ;-)


jest język ...

.... jest i ząbek :-)












I w tym miejscu, jeszcze kilka, ostatnich fotek z długimi włosami :-) 


















4 komentarze:

  1. O te zdjęcia z długimi włosami, to chyba specjalnie dla Joli ha ha. Bolał mnie co prawda każdy Twój obcinany loczek Piotrusiu, ale muszę przyznać, że wyglądasz superowo i dalej jesteś SŁODZIAK do schrupania!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi to słyszeć - pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie, miód na serce :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze raz dziękuję Gatooo za podusię - do twarzy mi z nią i jak milutko :-*

    OdpowiedzUsuń