22 grudnia 2014

kolejna DOGOTERAPIA :-)

     HA, HA, HA i odbyła się druga dogoterapia - było super. Pani Arleta i pani Kasia i oczywiście Fiona, przyniosły ze sobą wiele ciekawych pomocy, które posłużyły nam w terapii.

z panią Arletą















z panią Kasią i Fioną

















Zaczęliśmy od zabawy miseczkami i karmą - przy tym zadaniu dzielnie pomagała mi moja siostra. Mieliśmy podzielić kolorową karmę do odpowiednich miseczek. Karmy nie chciałem dotknąć, ale same miseczki były bardzo fajne.


Następną zabawą były instrumenty muzyczne - najbardziej podobały mi się cymbałki i do nich pałeczki.




Najfajniejsze okazały się miękkie piłeczki, które starałem ułożyć się na piesku lub przerzucałem za Fionę.













Dałem też Fionce i jej koleżance świąteczny drobiazg - mam nadzieję, że smakował :-)
ten prezent, to kość z kokardką, posmakowałem ją - ale to nie dla mnie :-)


Bardzo miłe jest to, że mimo tego, iż zajęcia dogoterapeutyczne są przede wszystkim dla mnie - panie pamiętają o mojej kochanej Zuzi - dziękuję :-*


Podsumowując: mam coraz lepszy kontakt z Fioną. Może jeszcze nie patrzę Fionie prosto w oczy, ale na pewno czerpię coraz większą przyjemność obcowania z Nią :-)))

i jeszcze kilka fotek:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz