18 grudnia 2014

mikołajki w moim stowarzyszeniu :-)

 i co ?? znowu muszę przepraszać - niestety nie mam na nic czasu, tzn. ja może jeszcze mam, ale mama nie może jakoś tego wszystkiego ogarnąć. Ostatnio w jej głowie plączą się myśli o mnie, o moim rozwoju, o suplementacji i o tym jak to kiedyś będzie ..... chyba chwilami nie jest jej lekko. Dlatego musicie jej wybaczyć małe opóźnienia i czasami uzbroić w cierpliwość :-)

ok usprawiedliwienie było - wracamy do 6 grudnia.
     A tego dnia byłem z mamą i tatą (Zuzia wybrała Zuchy :-) na MIKOŁAJKACH  w moim stowarzyszeniu (Stowarzyszenie Przyjaciół Osób z Zespołem Downa: http://zespoldowna.pl/). Było naprawdę miło. Były tańce, hulanki, a co najważniejsze był najprawdziwszy Mikołaj (myślałem, że Mikołaj jest troszkę grubszy - okazuje się, że się myliłem ;-)
    Rodzice mówią, że jestem bardzo odważnym chłopcem. A to dlatego, że usiadłem Mikołajowi na kolanach, chwilę posłuchałem co do mnie mówi, wziąłem prezent i w ogóle nie płakałem !!!

a oto i kilka zdjęć z tego dnia :-)

z chudym, ale przesympatycznym Mikołajem ;-)))
hop po paczkę i do mamy :-)
panowała hawajska temperatura :-D
ojjjj ciężka ta paczka ;-)




2 komentarze: